
Krynica-Zdrój to miasto położone jest w Beskidzie Sądeckim, w dolinie potoku Kryniczanka i jego dopływów. Krynicę otaczają wzgórza Góry Parkowej, Krzyżowej, Jasiennika.
Pierwsze wzmianki o leczniczych właściwościach krynickich źródeł znajdują się w dziele księdza Gabriela Rzączyńskiego pt. Historia naturalis curiosa Regni Poloniae (…), wydanym w pierwszej poł. XVIII w. Pierwsze naukowe badania wód krynickich przeprowadził jednak dopiero profesor Uniwersytetu Lwowskiego Baltazar Hacquet na zlecenie władz austriackich, które w 1783 r. przejęły Krynicę wraz z pozostałymi miejscowościami dóbr muszyńskich. Opinia Hacqueta, w której pozytywnie ocenił on lecznicze wartości tych wód zarówno do kąpieli, jak i do picia, zachęciła komisarza rządowego z Nowego Sącza, do zakupienia w 1793 r. krynickiego zdroju wraz z okolicznymi polami i łąkami za cenę 50 ówczesnych złotych. Ten ujął źródła w drewniane oprawy i wybudował pierwszy niewielki dom mieszkalny dla gości. Można więc uznać, że początki lecznictwa uzdrowiskowego w Krynicy datują się na przełom XVIII i XIX w.
Najstarszym budynkiem w Krynicy jest pijalnia „Słotwinka” z 1806 r. Początkowo stała w miejscu, które obecnie zajmuje Pijalnia Główna na krynickim deptaku z 1971 r., na 3500 m² znajduje się sala koncertowa i ogród zimowy. W początkach drugiej połowy XIX w. pijalnia „Słotwinka” została przeniesiona do Parku Słotwińskiego. Otwierana sezonowo. Tuż obok znajduje się „Koncertowa”, której historia sięga 1870 r. Wybudowany wtedy Pawilon nosił nazwę Słotwiński Pawilon Koncertowy i taką też pełnił funkcję. Odbywały się tam koncerty, a sam park był ulubionym miejscem kuracjuszy odwiedzających Krynicę. Od 1989 r. niniejszy obiekt po generalnym remoncie, aczkolwiek nie ingerującym w jego stylistykę funkcjonuje jako restauracja „Koncertowa”.
Co polecam zobaczyć poza częścią uzdrowiskową:
Główny deptak w uzdrowisku – nadal w renowacji. Wymiana kostki brukowej i modernizacja chodników. Utrudnia to trochę spacer po uzdrowisku, ale przecież nikomu się tutaj nie spieszy. Mnóstwo lokali oferuje posiłki z zachowaniem dystansu społecznego.

Muzeum Zabawek – do zobaczenia – bardzo oblegana atrakcja. Muzeum posiada zbiór cennych zabawek historycznych z różnych okresów zabawkarstwa europejskiego (ponad 3000 eksponatów). Atrakcja dla dorosłych i dzieci. Muzeum jest otwarte codziennie. Ja się nie skusiłem, ale zapraszam Was i czekam na komentarze czy warto?
Muzeum Nikifora – znajduje się tam kolekcja obrazów twórczości Nikifora, pamiątek po malarzu prymitywiście, publikacji oraz jego fotografii. Czynne od wtorku do niedzieli (od 10- 15:00). Bilet wstępu 12 / 8 złotych.

Spacer po Górze Parkowej (możliwy jest również wjazd kolejką na szczyt Góry Parkowej) czyli ścieżka edukacyjno- przyrodnicza w Parku Zdrojowym. Ścieżka składa się z 11 przystanków. Obszar Góry Parkowej jest terenem unikatowym w skali kraju. Pełni on rolę terapeutyczną i wypoczynkową. Znajduje się tu wiele źródeł wód mineralnych, sieć ścieżek spacerowych oraz miejsca wypoczynku. Góra Parkowa poza walorami estetycznymi posiada też duże walory edukacyjne. Spacerując od przystanku do przystanku podziwiałem wiele gatunków flory i fauny rodzimej i obcego pochodzenia. Na przejście całej trasy ścieżki dydaktycznej – średnio przeznaczyłem około 2 godzin. Oczywiście można również wjechać kolejką na Górę Parkową (stacja na dole mieści sie w pobliżu deptaka, ale wydaje mi się, że spacer jest o wiele lepszym rozwiązaniem. Na szczycie Góry – Rajskie Ślizgawki – czyli kompleks zjeżdżalni rynnowych.

Jaworzyna Krynicka – piękne widoki i obiad w schronisku. Kolej Gondolowa Jaworzyna Krynicka – to najdłuższa kolejka w Polsce. 6- osobowe wagoniki wjeżdżają na szczyt Jaworzyny – 1114 m, skąd rozpościera się najpiękniejszy widok na Beskidy oraz Tatry.

Liczne szlaki turystyczne – w tym 4,5 km ścieżka edukacyjna i 3,5 km trasa rowerowa single track. Czynna codziennie 9:00 – 17:00. Bilet w obie strony – normalny 32 złotych i ulgowy 27 złotych. Na szczycie mnóstwo barów i restauracji. My udaliśmy się na krótki spacer w kierunku najbliższego schroniska turystycznego, gdzie posililiśmy się podziwiając widoki.

Po drodze ze schroniska mijali nas ludzie na rowerach, wspomniana trasa rowerowa. Podziwiałem ich patrząc jak sprawnie i z gracją podjeżdżają pod górę. Na dole przy kolejce bezpłatny parking samochodowy, gdzie bezpiecznie można zostawić samochód idąc na pieszą wyprawę czy wjeżdżając gondolą.

Wieża widokowa w koronach drzew to ponad kilometrowa drewniana ścieżka zwieńczona 49,5 metrową drewnianą wieżą widokową w koronach drzew. Do wieży widokowej można wjechać kolejką krzesełkową lub udać się szlakiem. Lokalizacja to Słotwiny Arena, parking niestety płatny ale w lecie było dużo miejsca, tak więc nie było problemu z zaparkowaniem (10 złotych za samochód). Wjazd kolejką do wieży plus zwiedzanie wieży – cennik zwala z nóg – (179 złotych za bilet rodzinny 2+1 + paluszki zakręcane w cenie). Z początku wydawały mi się, że to duże pieniądze, ale suma Summarum widoki zrekompensowały tą kwotę.

Kilka faktów o wieży widokowej zbudowanej z drewna:
– 1030 m długości ma ścieżka, którą spacerujemy w koronach drzew. Jest to najdłuższa ścieżka w Polsce. Dla porównania – jest dłuższa dwukrotnie od sopockiego mola.
– 49,5 m to wysokość wieży widokowej (17 piętro wieżowca).
– 15 autorskich tablic i instalacji ścieżki edukacyjnej, która przybliża zasoby przyrodnicze i kulturowe Krynicy i okolic.

Dla chętnych (dla dodatkową opłatą) jest możliwość zjechania na zjeżdżalni ze szczytu aby nie pokonywać ponownie tej samej ścieżki. My wybraliśmy zejście na własnych nogach, aby podziwiać widoki ( pogoda dopisała – było słonecznie, prawie bezchmurno, temperatura ponad 30 C). Idealna atrakcja nie tylko dla dzieci.

Krynica-Zdrój oferuje mnóstwo tras pieszych jak i rowerowych dla aktywnego spędzenia czasu i utrzymania tężyzny fizycznej. Oto kilka propozycji :
– szlak zielony z Krynicy przez Przełęcz Krzyżową na Jaworzynę do wsi Złockie. Czas przejścia to około 4 godz. Z powrotem można wrócić autobusem miejskim do Krynicy
– szlak niebieski – Krynica Zdrój – Przełęcz Krzyżowa – Przysłop – Runek – Bacówka na Wierchomlą – Pusta Wielka – Żegiestów. Czas przejścia to około 6 godz. Z powrotem można wrócić autobusem miejskim do Krynicy Zdroju.
– szlak czerwony – z Krynicy Zdroju przez Jaworzynę, Runek, na Halę Łabowską do Rytra. Czas przejścia to około 8 h. Z każdej z miejscowości możemy wrócić autobusem do Krynicy.

Przy deptaku w Krynicy polecam udać się do informacji turystycznej, gdzie będziemy mogli uzyskać informację o bieżących atrakcjach, koncertach czy uzyskać informacje o szlakach turystycznych czy innych miejscach, gdzie możemy spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu czy też co warto zwiedzić. Ja staram się za każdym razem odwiedzić informację turystyczną w mieście którym spędzam czas wolny, gdyż czasami informacje na internecie nie przekażą wszystkich informacji.

Gdzie nocować? W związku z faktem, że Krynica-Zdrój to miejscowość uzdrowiskowa – znajduje się tutaj mnóstwo hoteli, domów wypoczynkowych czy pensjonatów. Mnie urzekł hotel-willa Leśna Polana pod adresem ul. prof. Henryka Świdzińskiego 37. Uroczy hotelik na końcu ulicy. Posiada miejsca parkingowe. Do centrum uzdrowiska można udać się spacerkiem. Pokoje gościnne są duże i przestronne z osobną łazienką z prysznicem.

Willa oferuje również posiłki. Śniadania w związku z pandemią – są podawane bezpośrednio do stolika – zarówno zimne dania jak i ciepłe. Dodatkowo można wykupić przepyszne obiadokolacje. Polecam gorąco odwiedzić dla kochających ciszę i spokój rodzin z dziećmi. I tak oto mój pobyt w Krynicy-Zdrój się skończył. Nie zobaczyłem wszystkiego, ale plan na kolejne przyjazdy w te okolice został spisany. Okolica przepiękna, ludzie życzliwi, mnóstwo atrakcji. Kto nie był to zapraszam. A kto był to proszę o info co jeszcze jest godnego polecenia w okolicy. Chętnie dopiszę to do mojej listy ?.