Renesansowy Zamek w Chambord

Zamek Chambord

Dojechaliśmy do Tours – naszej bazy wypadowej do zamków nad Loarą. Miasto jest przytulne, z dużą bazą hotelową, transportową (pociągi i autobusy) i restauracyjną. Od V wieku Tours jest ośrodkiem kultu świętego Marcina. Od małego drewnianego kościoła w Tours, zwanego Capella, w wielu językach świata wziął się wyraz kaplica, z powodu złożonego tam płaszcza św. Marcina. Kościół ten wzniósł w 1. połowie V wieku w Tours nad grobem św. Marcina jego uczeń i następca, biskup Święty Brykcjusz (zm. ok. 444). Kościół Capella był celem pielgrzymek i w r. 470 został rozbudowany do bazyliki przez kolejnego biskupa Tours – Perpetuusa.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Bazylika w Tours

Zamek Królewski w Tours (Château Royal de Tours) jest jednym z zamków nad Loarą. Znajduje się w centrum miasta Tours. Jest to budowla o bogatej historii, która była zarówno zamkiem, jak i rezydencją królewską.  Zamek był pierwotnie rzymską cytadelą, a następnie rozbudowywany przez kolejne wieki, stając się rezydencją królów Francji. Zamek prezentuje różne style architektoniczne, od średniowiecznych fortyfikacji po elementy renesansowe. To dwie główne atrakcje tego miasta. Leżą praktycznie obok siebie – co ułatwia zwiedzanie. W około mnóstwo knajp i restauracji – tak więc idealne miejsce dla turysty.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Wnętrze gotyckiej bazyliki w Tours

Ja znalazłem nocleg w hotelu IBIS, tuż obok stacji kolejowej, w dość strategicznym położeniu – blisko parking (podziemny po 12 euro za dobę lub przy ulicy – są parkometry – ale to był weekend, tak więc płaciłem tylko za kilka godzin przez cały weekend), blisko do węzła drogowego – tak więc wyjazd z miasta nie stanowił problemu – a założenie było – że codziennie udajemy się w kierunku różnych zamków nad Loarą.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Piękny ratusz w Tours. W pobliżu Brasserie de L’Univers

W pobliżu sklepy – można zawsze zaopatrzeć się przed podróżą i spacerkiem mogliśmy dostać się do centrum miasta – gdzie znaleźliśmy uroczą restaurację z rewelacyjnym jedzeniem (mogłem popróbować francuskiej kuchni, serów i spróbować win). To miejsce to Brasserie de L’Univers. (8 Place Jean Jaures). Otwarta jest codziennie od 7:00 do północy.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Croque – kanapka z wieprzowiną, serem i jajkiem sadzonym

Jest to idealne miejsce na śniadanie, lunch czy kolację. Z atrakcyjnego menu, każdy znajdzie coś dla siebie na przekąskę czy główne danie. Obsługa miła i serdeczna. Lokal posiada 3 duże sale plus są stoliki na zewnątrz. Tak więc nie było problemu ze znalezieniem miejsca. Pomieszczenia wewnątrz budynku są klimatyzowane tak więc stanowiło to dużą zaletę przy letnich upałach. Jedzenie nie należało do najtańszych, ale walory smakowe i estetyczne rekompensowały je.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Degustacja serów w L’Univers

Po długiej podróży z Aix-les-Bains do Tours ( ponad 5 godz jazdy), w hotelowych łóżkach sen powitał nas bardzo szybko. Rano wyspani i wypoczęci, po szybkim śniadaniu: croissant, sok i kawa, ruszyliśmy od razu w drogę w kierunku pierwszego z zamków. 50 min jazdy i dotarliśmy do miejscowości Chambord. Na miejscu obszerny parking – na kilkaset samochodów – płatny za wjazd 5-6 euro. (droższy bliżej zamku). Na wjeździe pobieramy bilet i zgodnie z sugestią – możemy od razu zapłacić za postój, aby przy wyjeździe nie stać już w kolejce do kasy parkingowej.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Plan sytuacyjny zamku Chambord i parkingów.

Wejście na zamek kosztuje 19 euro, dla osób < 26 roku życia (mieszkańcy EU) wstęp gratisowy. Polecam zakup biletu on line bezpośrednio poprzez stronę internetową zamku. Wybieramy interesującą nas datę i godzinę zwiedzania. Dodatkowo zachęcam do wypożyczenia HistoPad’a – tabletu ułatwiającego zwiedzanie, z mapami i informacjami o poszczególnych salach (wypożyczenie 6,5 euro za osobę – dla rodzin – 3 tablety w cenie wypożyczenia 17 euro). HistoPad to był strzał w dziesiątkę – bardzo ułatwił samodzielnie zwiedzanie plus jest możliwość uczestniczenia w grze poszukiwacza skarbów w komnatach zamkowych. Zawsze to jest dodatkowa atrakcja – nie tylko dla dzieci 😀.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Zamek w Chambord

Zamek Chambord to renesansowy zamek we Francji, zbudowany w XVI wieku na zlecenie króla Franciszka I. Franciszek I (ur. 1494, zm. 1547) był królem Francji od 1515 roku. Należał do dynastii Walezjuszów – linia Orleans-Angouleme – a jego panowanie charakteryzowało się licznymi konfliktami z Habsburgami oraz mecenatem nad sztuką i nauką. Za jego panowania Francja stała się najludniejszym państwem w Europie, a król wprowadził reformy administracyjne i finansowe. 


Zamek Chambord znany jest z imponującej architektury, a zwłaszcza z charakterystycznej podwójnej spirali klatki schodowej, przypisywanej Leonardowi da Vinci. Spójrzcie sami.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Dziedzinie zamku wraz z spiralną klatką schodową

Ta klatka schodowa jest przepiękna i można powiedzieć nadająca dodatkowego splendoru zamkowi. Są one usytuowane na wewnętrznym dziedzińcu. Zamek otoczony jest rozległym parkiem i stanowi ważny zabytek Doliny Loary.  Budowa zamku rozpoczęła się w 1519 roku z inicjatywy króla Franciszka I, który chciał stworzyć luksusową rezydencję myśliwską. Zamek łączy elementy renesansu włoskiego z tradycyjną architekturą zamków obronnych. Centralnym punktem zamku jest spiralna klatka schodowa, która pozwala na jednoczesne wchodzenie i schodzenie bez krzyżowania się dróg, co przypisuje się Leonardowi da Vinci.  Zamek ma 440 komnat, 365 kominków i 800 rzeźbionych kapiteli (sic!). Nie sposób było wszystkiego zobaczyć, jednakże każda sala jest przepięknie udekorowana, kominki posiadały również udekorowane siatki kominkowe.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki / Zamek Chambord od strony parkingów

Chambord jest otoczony największym parkiem w Europie Zachodniej, o powierzchni ponad 5000 hektarów. To stanowi bogactwo samo w sobie. Tuż przed zamkiem znajduje się szkoła jeździectwa. Część z ogrodów, w związku z dużymi upałami we Francji wygląda niezbyt reprezentacyjnie, ale widok z okien pokazuje jakie są one rozległe. Zwiedzamy w sumie parter i pierwsze i drugie piętro zamku + tarasy na dachu – spokojnie trzeba zarezerwować sobie z 1,5h czasu.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Ogrody w Zamku Chambord

Oto główne punkty zwiedzania – na parterze:

  • sala audiowizualna im. Jeana-Martina Demezila, gdzie możemy obejrzeć krótkie filmy dot. samego zamku,
  • dwukrotnie skręcające schody i plan donżonu,
  • sale recepcyjne – są to 3 wielkie sale – Sala Bourbonów, Sala Znakomitości i Sala Myśliwska. Podziwiałem w nich obrazy i rzeźby oraz osobistości z historii Chambord i rodziny królewskiej panującej w XVIII i XIX wieku.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Komnata wawrzynowa – łoże, na zamku Chambord
  • kuchnie z XVIII wieku – czyli dawne pokoje kredensowe, cukiernia, spiżarnia i przechowywania owoców. Duże wrażenie zrobiła na mnie wielka kuchnia z okapem, piecem chlebowym i zestawem dawnych przyborów.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Kuchnia zamkowa

Na pierwszym piętrze zwiedziliśmy:

  • apartament Franciszka I (XVI w.),
  • komnata królowej (XVII w.). Podczas pobytów Ludwika XIV w zamku mieszkała w niej Maria Teresa Austriaczka, późniejsza delfina (żona następcy tronu sytuowanego delfinem),
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Apartament Reprezentacyjny
  • apartament reprezentacyjny (XVII – XVIII w.). Bogato udekorowany i umeblowany. Ludwik XV pozwolił swojemu teściowi, Stanisławowi Leszczyńskiemu, a następnie marszałkowi Saskiemu przebywać w Chambord przez kilka lat. Obaj mieszkali w apartamencie reprezentacyjnym.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Komnata wawrzynowa na Zamku Chambord
  • kaplica – o powierzchni 250 m2 jest największym pomieszczeniem w zamku. W kaplicy można odnaleźć emblematy Franciszka I (litera F i salamandra), jego syna Henryka II (odwrócony półksiężyc) i Króla Słońce ( litera L i Słońce).
  • apartamenty z XVIII w. Terakotę na podłogach zastąpił w nich parkiet, a ściany zostały pokryte tapetami, tkaninami i boazerią.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Apartamenty w Zamku Chambord
  • teatr Ludwika XIV. To tutaj Molier wystawiał swoje sztuki, przede wszystkim pierwsze komedio balety: Pana de Pourceaugnac i Mieszczanina Szlachcicem (o tutaj przypomina mi się film o tym samym tytule z przezabawnym francuskim aktorem i komikiem Luis de Funes).
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Teatr Ludwika XIV

Na drugim piętrze jest kilka ciekawych sal do zobaczenia:

  • sale sklepione i teatr marszałka Saskiego – cztery sale rozmieszczone są na planie krzyża greckiego wokół schodów głównych na drugim piętrze donżonu przykryte są imponującymi sklepieniami z rzeźbionymi kasetowanymi.
  • sale z wystawą stałą dotyczących bogatych tradycjom myśliwskich w zamku od XVI do XX wieku. Na ścianach widać cenne arrasy z cyklu Łowy króla Franciszka I. Na podeście w jednej z sal znajdują się wypchane zwierzęta gatunków żyjących w parku w Chambord w XVI – XVIII wieku.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Sala myśliwska na Zamku Chambord

Tak jak wspomniałem można wejść na tarasy zamkowe znajdujące się na szczycie donżonu. Z nich rozciąga się rozległy widok na posiadłość, wioskę i otaczające zamek ogrody. Dachy wież i budynków najeżone są kominami, wykuszami mieszczącymi schody i latarniami. Te bogato zdobione łupkowymi dekoracjami o geometrycznych kształtach konstrukcje nadają zamkowi jedyną w swoim rodzaju sylwetkę inspirowaną architekturą gotycką. W środku tarczy wnosi się wieża latarnia zwieńczona skierowaną ku niebu koroną królewską z kwiatem lilii. Może ona symbolizować króla stojącego w centrum swojego królewstwa.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Wieże zamku Chambord

To w skrócie to co możemy zobaczyć w zamku. Oprócz HistoPad’ów jest możliwość zwiedzania z przewodnikiem.
 Na koniec kilka ciekawostek związanych z tym zamkiem:

  • Mimo że Franciszek I spędził w Chambord zaledwie kilkadziesiąt dni, zamek stał się symbolem jego władzy i bogactwa. 

  • W latach 1725-1733 w zamku mieszkał Stanisław Leszczyński, król Polski na wygnaniu. 
Podczas II wojny światowej zamek służył do przechowywania cennych zbiorów sztuki. 

  • Zamek Chambord został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1981 roku. 
Wokół zamku znajduje się park, w którym można spotkać dziką zwierzynę, w tym jelenie i dziki. 
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Jedno z okien z emblematem Króla Franciszka I.

W weekendy na placu przed zamkiem obok restauracji ustawiane są stragany z lokalnymi wyrobami zarówno spożywczymi jak i typowymi pamiątkami. Dodatkowo polecam na udanie się na zwiedzanie z samego rana. Pozwoli to na zwiedzanie w mniejszym tłumie jak i możliwość zaparkowania bliżej zamku. My po zwiedzeniu Chambord udaliśmy się do kolejnego zamku na naszej liście – Chateau Royal de Blois.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.