Zamek Montrottier, wąwóz Fier i Chambery

Kolejny dzień w Sabaudii dostarczył mnóstwa atrakcji. Rozpoczęliśmy wędrówkę od XIII zamku w Montrottier, potem spacerkiem udaliśmy się do pobliskiego wąwozu Fier, a na koniec odwiedziliśmy Chambery – historyczną stolicę tego regionu.

Zamek w Montrottier (franc. Château de Montrottier) to średniowieczna warownia położona w pobliżu Annecy w miejscowości Lovagny – ok. 10 km od Annecy. Jego historia sięga XIII wieku, kiedy to został zbudowany przez rodzinę Fiers.

Przez stulecia był świadkiem wielu konfliktów i zmian właścicieli, przechodząc z rąk rodu de Menthon, wreszcie trafiając w ręce wpływowego filantropa Léon-Marius’a de la Rochette’a, który w XIX wieku ocalił go od zapomnienia. Zamek w sezonie wakacyjnym jest otwarty od 10:00 do 17:30, a w niedzielę nawet do 18:30. Bilety wstępu to 10 € za osobę dorosłą i 6 €. Dla grup są bilety promocyjne. Zwiedzamy sami lub z przewodnikiem. Zamek jest kompaktowy – godzinka zwiedzania spokojnie wystarczy.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Okolice zamku Montrottier

To, co wyróżnia Zamek w Montrottier, to jego niezwykła kolekcja, zgromadzona przez XIX-wiecznego badacza i podróżnika Léona Maresta. Dzięki niemu, zamek stał się prawdziwym „gabinetem osobliwości”, prezentującym zbiory z całego świata. Wśród eksponatów znajdziesz:

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Pokój gościnny na Zamku
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Pokój z bronią
  • Pancerze i broń – imponującą kolekcję średniowiecznej zbroi rycerskiej.
  • Sztuka orientalna – cenne przedmioty z Chin, Japonii i Indii, w tym delikatne porcelany i malowidła.
  • Meble i tkaniny – zabytkowe gobeliny, meble i rzeźby, które zdobią wnętrza zamku.
  • Eksponaty z Afryki i Bliskiego Wschodu – unikalne przedmioty etnograficzne, które świadczą o zamiłowaniu Maresta do podróży.
  • Zbiory osobliwe – takie jak np. chiński teatr cieni, czy starożytne instrumenty muzyczne.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Gabinet żółty na zamku Montrottier

Zamek jest obecnie otwarty dla zwiedzających, pozwalając na podróż w czasie i podziwianie różnorodnych skarbów, które zgromadzono w jego murach. Dla dzieci jest możliwość wzięcia udziału w grze poszukiwacz skarbów. Dodatkowo polecam wejść na basztę. Widok z baszty – po przejściu prawie 100 schodów – rozpościera się na okolicę.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Widok z wieży/baszty

Niedaleko zamku w Montrottier znajduje się Wąwóz Fier (franc. Gorges du Fier), jedna z najciekawszych atrakcji naturalnych regionu.

Samochód polecam albo zostawić na parkingu pod zamkiem – i stamtąd można udać się bezpośrednio do wąwozu ( 1 km marszu), lub przepakować auto i na podjechać w kierunku wąwozu (są kierunkowskazy) i zostawić samochód na wyznaczonym miejscu pola (bezpłatnie) i wówczas stamtąd udać się do wąwozu. Jest też drugi parking – płatny po drugiej stronie wąwozu.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Rzeka Fier

Wąwóz ten został wyrzeźbiony przez rzekę Fier, która przez tysiące lat przedzierała się przez skaliste góry.

Wąwóz jest przystosowany dla turystów dzięki niezwykłej, podwieszonej kładce, która biegnie na wysokości kilkunastu metrów nad rzeką.

fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Stara widokówka reklamująca wąwóz

Wąwóz dostępny jest dla turystów od 15 marca do 15 października w godzinach od 9:15 do 18:15. Bilety wstępu – 6 € osoby dorosłe i 3 € dzieci do lat 15. Na miejscu znajduje się mały bar – napoje, kawa, ciastka, lody i oczywiście sklep z pamiątkami. Przejście wąwozem zajmuje ok 1 godziny. Idziemy wyznaczonym szlakiem i potem wracamy w to samo miejsce – tak więc zdjęcia możemy robić w każdym momencie, nawet jak coś przeoczymy. Podczas mojego pobytu ruch był duży, tak więc było w niektórych miejscach ciasno i robiły się zatory.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Wąwóz Fier

I kilka słów o wąwozie:

  • Szlak dla pieszych: Drewniana kładka o długości około 250 metrów pozwala na bezpieczne przejście przez wąwóz, oferując spektakularne widoki na otaczające skalne ściany. W niektórych miejscach ściany wąwozu są tak blisko siebie, że ledwie przepuszczają światło słoneczne, tworząc mistyczną atmosferę.
  • Skały i geologia: Możesz podziwiać tu niezwykłe formacje skalne, w tym „Morze Kamieni” (Mer des Rochers) i liczne, wygładzone przez wodę jamy.
  • „Księga legend”: Na początku trasy znajduje się tablica, która opisuje lokalne legendy, co dodaje miejscu tajemniczości i uroku.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Wąwóz Fier

Wąwóz Gorges du Fier to doskonałe dopełnienie wizyty w Zamku w Montrottier. Podczas gdy zamek przenosi w świat historii i sztuki, wąwóz pozwala na bezpośredni kontakt z potęgą i pięknem alpejskiej przyrody.

Potem udaliśmy do Annecy na leniwy lunch a następnie pojechaliśmy do Chambery.

Chambery to historyczna stolica Sabaudii, z bogatą przeszłością i piękną architekturą.

Na miejscu jest kilka interesujących miejsc. Podróżując autem pamiętajcie o opłaceniu parkingów. Czasami jest trudno o miejsce, w szczególności w okolicach starego miasta.

fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / widok na Chambery
  • Zamek Książąt Sabaudzkich (Château des Ducs de Savoie): To serce miasta i obowiązkowy punkt zwiedzania. Pospacerowaliśmy po dziedzińcach ale nie udało się nam dotrzeć do Świętej Kaplicy (Sainte-Chapelle), gdzie kiedyś przechowywano Całun Turyński (była zamknięta).
  • Fontanna Słoni (Fontaine des Éléphants): Ikoniczny symbol Chambery, ten imponujący pomnik jest hołdem dla Benoît de Boigne, lokalnego bohatera.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Fontanna Słoni
  • Stare Miasto (Vieille Ville): Spacer wąskimi uliczkami i zaułkami (tzw. traboules), pozwala odkryć ukryte dziedzińce i urocze place. Podziwialiśmy kolorowe fasady budynków. Część z butików była pozamykana, ale tak czy siak klimat starówki jest niesamowity.
  • Katedra św. Franciszka Salezego (Cathédrale Saint-François de Sales): Warto zajrzeć do środka, by podziwiać malowidła iluzjonistyczne.
Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Stare miasto w Chambery

Jeśli chodzi o jedzenie, to w Chambery również znaleźliśmy wiele uroczych knajpek serwujących dania kuchni francuskiej i sabaudzkiej, zwłaszcza w okolicach Place Saint-Léger lub w mniejszych uliczkach starego miasta. Są one dobre na szybki lunch. Ze względu na uniwersytet, Chambery ma sporo lokali studenckich, co może być dobrą opcją na tańszy, ale smaczny posiłek. Tak więc każdy znajdzie coś dla siebie.

fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / uliczki i zaułki na Starym Mieście

To był dzień pełen wrażeń. Zmęczeni wróciliśmy na kwaterę aby zregenerować siły na kolejny dzień zwiedzania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.