Szkocja – Glasgow

Oto największe miasto w Szkocji – Glasgow. To tutaj rozpoczęła się moja przygoda ze Szkocją i jej największymi atrakcjami. Kto nie pamięta potwora z Loch Ness, potężnych zamków klanów porozrzucanych po całej Szkocji czy też słynnej Aqua vitae ten niech koniecznie zagłębi się w lekturę.

Glasgow to największe miasto Szkocji, uznawane za jej komercyjną stolicę. Położone jest nad rzeką Clyde. Samo miasto na około 600 000 mieszkańców, zaś metropolia Greater Glasgow to zamieszkuje ponad 2,1 mln mieszkańców.

Kilka miejsc wartych zobaczenia to m.in. :

Katedra w Glasgow pod wezwaniem świętego Mungo. Katedra ta to oszałamiające dzieło szkockiego gotyku. Św Mungo (lub Kentigern’a) który jest również patronem miasta Glasgow.
Katedra swój obecny wygląd zawdzięcza pracom wykonanym między XIII, a XV wiekiem. Za najstarszą część katedry uznaje się strzelistą wieżę z iglicą, która powstała w XIII wieku. Jest jedyną średniowieczną dzwonnicą w Szkocji zachowaną w stanie nienaruszonym do naszych czasów.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Katedra pod wezwaniem Św. Mungo


Oficjalnie pozostaje katedrą od 1690 roku, jakkolwiek w przeciwieństwie do wielu podupadłych i zrujnowanych katedr w Szkocji, ta nadal jest miejscem aktywnej chrześcijańskiej posługi, goszcząc zgromadzenia Kościoła Szkockiego. Dwie symetryczne wieże flankujące fasadę zachodnią zostały rozebrane w latach 1846-1848 i wielkie okno zachodnie (pierwsze otwarte przez Davida Hamiltona w 1812 roku) przekształcone przez Edwarda Blore’a. W połowie XIX wieku wnętrze zostało przywrócone do jednolitego stanu, prace wykańczające rozpoczął w prezbiterium w 1805 roku William Stark. Podczas mojego pobytu wieże były w trakcie renowacji – widać było rusztowanie, ale można było zwiedzić katedrę.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Wnętrze katedry


Obok katedry w kierunku wschodnim znajduje się nekropolis czyli wiktoriański cmentarz w Glasgow. Położony jest on na niskim ale bardzo prominentnym wzgórzu. Ponad 50 000 osób zostało na nim pochowanych. Typowo dla tego okresu historycznego tylko mała część grobowców ma nazwy osób pochowanych w nich, ale te które się zachowały – to w większości zasłużone osoby w mieście. I nie są to pomniki, ale raczej monumenty. Jest ich około 3500.

Uniwersytet został założony z inicjatywy króla Szkocji Jakuba II, na podstawie bulli wydanej przez papieża Mikołaja V Jest historycznie drugim, po University of St Andrews, uniwersytetem w Szkocji i historycznie czwartym anglosaskim na świecie. Król szkocki chciał posiadać w swoim kraju dwa niezależne uniwersytety, na wzór Anglii z jej konkurującymi ze sobą Uniwersytetem Oksfordzkim i University of Cambridge. Uniwersytet można też zwiedzać – część jego sal i bibliotek.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Uniwersytet w Glasgow


West End – rozrywkowa dzielnica Glasgow. Turyści najchętniej zwiedzają Merchant City i spacerują nad brzegiem rzeki Clyde, tymczasem mieszkańców Glasgow najczęściej spotkamy na West Endzie. To klimatyczna, popularna wśród studentów dzielnica, rozciągająca się w pobliżu Kelvingrove Park i Glasgow University. Można bez problemu przejść z uniwersytetu pieszo. Pełno tu osobliwych knajpek i modnych barów rozsianych pośród wiktoriańskich kamienic.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Jedna z knajpek na Ashton Lane

W weekend największe tłumy ściągają na Ashton Lane, małą, brukowaną uliczkę, nocą rozświetloną lampionami i tętniącą życiem. Na kosmopolityczną Byres Road przychodzi się na zakupy – zarówno do drogich butików, jak i do małych sklepików vintage i antykwariatów.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Przepiękne wnętrze jednej z knajp przy Ashton Lane.

Metro w Glasgow (Glasgow Subway) . Będąc w Glasgow aby sprawnie przejechać z uniwersytetu do katedry skorzystałem z metra. Słyszałem, że jest ciekawe i nie zawiodłem się. System składa się z 15 stacji rozmieszczonych na jednej linii o łącznej długości 10,4 km. Linia tworzy okrąg pod miastem. Metro zostało otwarte 14 grudnia 1896 roku, jako drugi w Wielkiej Brytanii, a trzeci na świecie system kolei podziemnej. Charakterystyczną cechą metra w Glasgow jest nietypowy rozstaw szyn wynoszący cztery stopy czyli 1220 mm. Przekrój tuneli w Glasgow wynosi 3,4 m, co wymusza stosowanie pociągów o małej wysokości. Wagoniki metra wyglądają trochę jak dżdżownica. Wyższe osoby powinny się schylić wchodząc do wagonika. Operatorem systemu jest utworzona w 2006 roku spółka Strathclyde Partnership for Transport. Każdego dnia z metra w Glasgow korzysta około 35 tysięcy pasażerów.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Metro w Glasgow


Kolejne 2 miejsca – polecam zagorzałym miłośnikom piłki nożnej.
Celtic Park – stadion piłkarski w Glasgow, w Szkocji. Jest to główny stadion klubu piłkarskiego Celtic F.C. Pojemność stadionu wynosi 60 355 widzów. Stadion nazywany jest przez kibiców Parkhead lub Paradise.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Stadion Celtic


Rangers Football Club (nazywany również Glasgow Rangers), w sezonie 2020/2021 występujący w Scottish Premiership, rozgrywający domowe spotkania na posiadającym zadaszone i wyposażone w 50 817 krzesełek trybuny Ibrox Stadium (znanym również jako Ibrox Park), położonym w południowo-zachodniej części miasta. Nasi jak grali ze Szkotami – to rozgrywali mecz na stadionie reprezentacji Szkocji – czyli na Hampden Park.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Ibrox Stadium – stadion Rangers


Po zwiedzeniu miasta zapraszam do odwiedzenia New Lanark – miejscowość, położona nad rzeką Clyde, w odległości około 2 km od miasta Lanark. Dojazd autem. Parking płatny.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / New Lanark

Miejscowość została założona w 1785 roku przez Dawida Dale’a, szkockiego przedsiębiorcę. Ze względu na korzystne położenie dla budowy młynów wodnych stała się na początku XIX wieku największym producentem bawełny w Wielkiej Brytanii. Do rozwoju miejscowości przyczynił się również zięć Dale’a Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego. Produkcja bawełny została zakończona pod koniec lat 60. XX wieku.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Rzeka Clyde i bydynki miasteczka.


W 2001 roku New Lanark zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i jest jednym z punktów na Europejskim Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego. Jest to przepiękne miejsce otoczone pięknym lasem, gdzie można udać się na długi spacer wzdłuż rzeki i odpocząć. Z tego co słyszałem to niektórzy mieszkańcy Glasgow przyjeżdżają tutaj odpocząć. Ja widziałem wycieczki szkolne.
W Glasgow rozpoczynam również mój szlak łyskopijcy po szkockich destylarniach. W tym mieście znajduje się też jedna z najmłodszych destylarni w Szkocji: the Clydeside Distillery. Produkcję rozpoczęła w listopadzie 2017 roku, w budynku the Pumphouse, który był częścią historycznego doku portowego Queen’s Dock w Glasgow. Dotarcie do destylarni z centrum miasta zajmie zaledwie 45 minut spacerem lub 15 minut na rowerze, który z łatwością można wypożyczyć na ulicach Glasgow.
The Clydeside Distillery jest otwarta przez cały rok poza Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem. Pierwsze zwiedzanie odbywa się o godzinie 10:00, a ostatnie o godz. 16:00. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje £18.50. Na miejscu poza wspomnianym wcześniej sklepem znajdziecie kawiarnię, w której możecie zjeść małą przekąskę, napić się kawy i oczywiście posmakować szkockiej.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Clydeside Distillery – budynek główny

Jest przygotowanych kilka intersujących zestawów degustacyjnych – nie tylko z produktów z tej młodej destylarni. Destylarnia oferuje również kilka innych wycieczek – Czekolada i whisky, whisky creator etc. Szczegóły i cennik na stronie destylarni. Mnie skusili ciekawym zestawem degustacyjnym połączonym z pszennymi ciasteczkami i twardymi serami.

W Glasgow znajduje się też druga destylarnia – the Glasgow Distillery1770. Niestety nie jest ona otwarta dla publiczności – a szkoda 😔. Nie oferują jeszcze wycieczek, ani sklepu na miejscu – ale produkują trunki które zdobywają nagrody. Na półkach sklepowych pojawia się już whisky o nazwie Glasgow 1770 w wieku różnych wydaniach.

Fot. Tomasz Jakubowski / MojeWedrowki.pl / Glasgow 1770.

Produkty tej destylarni można z powodzeniem kupić w naszym kraju. Posiadają ciekawy kształt butelki – a co do walorów smakowych – każdy powinien znaleść swój profil 😀.

Kolejnym miastem do którego się udałem to Edynburg, ale to już w kolejnym wpisie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.